Miejski parawaning

Jakie korzyści mogą wynikać z mieszkania na osiedlu zamkniętym? Pierwszy argument odnosi się do lokalizacji. Osiedle zlokalizowane korzystnie w relacji do centrum miasta często oddziela się od zewnętrznego świata – tutaj bowiem niemalże zawsze występują problemy z miejscami parkingowymi, szczególnie w godzinach funkcjonowania biznesu. Mieszkańcy lubią także chować się za ogrodzeniem, bo daje im to namiastkę prywatności. To trochę jak z parawanami na plaży – Twoje osiedle jest tylko Twoje. Na zamkniętym osiedlu łatwiej również dbać o zieleń – jest ona bowiem dostępna wyłącznie wewnętrznie, łatwiejsza do utrzymania. Ogrodzone, monitorowane osiedla wyposażone w kontrolę dostępu zwiększają także poczucie bezpieczeństwa.

Otwieramy się na miasto

Otwarte osiedla w centrach miast pozwalają z kolei na osadzenie naszego życia w miejskiej przestrzeni – kupując mieszkanie w takiej inwestycji otrzymujemy także natychmiastowy dostęp do tego, co miasto oferuje. Możemy poczuć się w zasadzie tak, jakbyśmy byli jego częścią, a wyjście do miasta staje się przeszłością, bo miasto znajduje się tuż za rogiem. Otwarte osiedla na obrzeżach miast, jak i pod miastem, pozwalają natomiast na bliski kontakt z naturą. Brak ogrodzenia wokół inwestycji jest także mniej irytujący dla firm kurierskich i dostawców jedzenia, z usług których coraz częściej korzystamy. Ogólnodostępny parking oszczędzi dostawcy czasu oraz irytacji, związanej z potrzebą dodzwonienia się do odbiorcy, celem otworzenia osiedlowego szlabanu, czy bramy. Jeżeli kurier może swobodnie zaparkować w pobliżu budynku, gdzie znajduje się Twoje mieszkanie, jego praca stanie się sprawniejsza i przyjemniejsza. Osiedle z otwartym parkingiem pozwala także na swobodne zapraszanie do siebie znajomych. Nie musimy martwić się o opłaty parkingowe, czy też uciążliwe otwieranie szlabanu bądź bramy.

Czy na pewno jesteśmy odizolowani?

Zamawiając przesyłki, czy jedzenie często podajemy dla wygody kod do domofonu, tracąc tym samym kontrolę nad osobami, które mogą bezproblemowo wejść na teren nieruchomości. Iluzja, związana z wyższym bezpieczeństwem zakodowanego osiedla pryska, a zamknięcie go jest fikcją. Każde bowiem zabezpieczenie jest jedynie tak skuteczne, jak jego użytkownik, a brak dyscypliny w zakresie zarządzania systemem ograniczającym dostęp do budynku skutkuje obniżeniem poziomu bezpieczeństwa.
Jeżeli na osiedlu zamkniętym istnieją punkty usługowe – jak sklepy, przedszkola, gabinety lekarskie czy kosmetyczne – to te i tak zlokalizowane są zwykle w obszarze ogólnodostępnym, a zatem, żeby z nich skorzystać jako mieszkaniec, i tak będziesz musiał wyjść poza teren zamkniętej mieszkaniowej enklawy. 

Podążanie za modą

W ostatnich latach obserwujemy zjawisko stawiania ogrodzeń wokół starych osiedli z wielkiej płyty. Wśród mieszkańców wzrasta wówczas poczucie bezpieczeństwa, gdyż ich mienie zostaje oddzielone od świata zewnętrznego. Na osiedlu tego typu nie ma jednak hali garażowej z przydzielonymi miejscami parkingowymi, co sprawia, że na parking wjeżdżają także auta znajomych, wpuszczane przez mieszkańców. Skutkuje to często sytuacją, że prawowici użytkownicy miejsc postojowych nie mają gdzie postawić swojego samochodu. Problemy powstają także przy zamawianiu przesyłek kurierskich, czy jedzenia z dostawą do domu (jeżeli na takim osiedlu lokal wynajmujemy, często uprawnienia do kontroli szlabanu ma jedynie właściciel lokalu – co za tym idzie za każdym razem, gdy kurier chce nam zostawić paczkę, musimy się kontaktować z właścicielem nieruchomości).


A może sąsiedzka integracja?

Trend budowania zamkniętych osiedli niesłusznie tworzy poczucie wyższości mieszkańców takich inwestycji. Czy zatem izolacja to na pewno dobre rozwiązanie? Biorąc pod uwagę uciążliwości związane z zamkniętymi obszarami mieszkaniowymi warto zastanowić się, czy lepszą drogą nie jest otwarcie się na świat zewnętrzny. Takim przykładem otwartej na ludzi i na otaczającą przyrodę inwestycji jest Osiedle Botaniczna, zrealizowane przez Nickel Development na poznańskich Ogrodach. Kompleks kilku budynków, położony tuż przy Ogrodzie Botanicznym i nieopodal Jeziora Rusałka naturalnie wtopił się w zastane otoczenie. Centralnym punktem inwestycji jest dziedziniec z kolorowym placem zabaw, który przyciąga uwagę spacerujących przechodniów. Osiedle z wieloma udogodnieniami jest przyjazne, a mieszkańcy nie czują się odcięci od świata zewnętrznego. Podobnie otwarte pozostaną realizowane obecnie przez Nickel Development inwestycje ST_ART Piątkowo i FIQUS Marcelin, gdyż deweloper chce ułatwiać sąsiedzką integrację, burząc anonimowość i łącząc ludzi w miejskiej przestrzeni.