Pytanie będące tytułem tego wpisu zadaje sobie wielu młodych ludzi, szczególnie gdy dysponują dostateczną ilością gotówki, by przeznaczyć ją na wkład własny. Pierwsze mieszkanie rzadko kiedy jest docelowym miejscem, z którym zwiążemy resztę naszego życia. Sugerujemy więc wybierać lokum uniwersalne – tak, aby łatwo było je za kilka lat sprzedać.
Jeżeli decydujesz się na kupowanie mieszkania na rynku pierwotnym, weź pod uwagę szereg czynników, które sprawią, że w dłuższym rozrachunku będzie ono atrakcyjne dla kolejnego kupującego bądź najemcy.
Różne scenariusze
Początki samodzielnego funkcjonowania potrafią wielu zaskoczyć. Dynamicznie zmieniający się w Polsce rynek pracy to jedna strona medalu. Zupełnie osobną kwestią jest również życie osobiste i relacje jakie nawiązujesz – zarówno w sferze prywatnej, jak i również zawodowej.
Jeżeli jesteś singlem lub singielką – nie przesądzaj, że będzie tak zawsze. Może pojawić się partner lub partnerka, potem potomstwo. W taki okolicznościach nasze cztery ściany będą musiały spełnić zupełnie inne wymagania. Jeżeli wiążesz się z danym miejscem pracy, niekoniecznie oznacza to, że w tym miejscu będziesz pracować do emerytury. Nawet, jeżeli Twój pracodawca się nie zmieni, możliwe jest, że firma będzie się rozwijać i zmieniać przeniesie się w inne miejsce. Równie prawdopodobne jest, że przedsiębiorstwo, z którym wiązałaś przyszłość przestanie istnieć.
W takich okolicznościach miło jest pozbyć się starego mieszkania na rzecz takiego lepiej dopasowanego do Twoich potrzeb, lub też wynająć je komuś, tworząc źródło dodatkowego dochodu.
Zakładając realizację takiego scenariusza, najlepiej nie kupować mieszkania w oparciu wyłącznie o kryterium ceny. Priorytetem, jaki warto sobie założyć jest wysoka atrakcyjność lokalu w uniwersalnym wymiarze tego pojęcia. Zatem, co wziąć pod uwagę?
W jakiej lokalizacji kupować pierwsze mieszkanie?
Dobra lokalizacja inwestycji (również perspektywicznie pod kątem rozwoju urbanistycznego danej miejscowości), na pewno przyczyni się do zwiększenia atrakcyjności lokalu przy potencjalnej odsprzedaży czy wynajmie. A poza tym dla nas samych będą stanowić wartość dodaną, czyniąc nasze życie wygodniejszym.
Jaka lokalizacja jest dobra? Ważne jest, aby pozwalała na swobodny dojazd w różne części miasta – zarówno samochodem, jak i komunikacją miejską. Dobrze, aby było miejsce do parkowania nie tylko w hali garażowej. Dostęp do sklepów, aptek, przychodni, kościoła – tego będą szukać przyszli nabywcy. Nie sądzimy, by prędko się to zmieniło. Jeśli do tego wszystkiego dodamy też bliskość parku lub innych terenów zielonych, możemy mówić o bardzo dobrej lokalizacji.
Czy marka dewelopera ma znaczenie?
Dobry deweloper stanowi gwarancję wysokiej jakości inwestycji. To z kolei przełoży się na jej atrakcyjność w dłuższym horyzoncie czasowym.
Warto zapytać znajomych i poszukać w internecie informacji o najlepszych deweloperach z danego miasta. Dobrze jest sprawdzić dorobek i rodowód tych firm. Czasem lepsza jest firma o dłuższej tradycji, specjalizująca się w inwestycjach deweloperskich niż „odnoga” koncernu, który poczuł koniunkturę na rynku mieszkaniowym i dlatego buduje – nie mając wcześniejszego doświadczenia w branży i wynikającego z niego know-how.
Trzeba pomyśleć o mieszkaniu jak o samochodzie. Chyba wszyscy wiedzą, że są pewne marki samochodów, które zawsze się sprzedają. Z deweloperami jest podobnie.
Jaki metraż będzie łatwo wynająć?
Kawalerkę będzie łatwo wynająć, gdy już będziemy się wyprowadzać. Jeżeli jednak myślimy o sprzedaży mieszkania, być może sensowny będzie zakup większego lokalu. Cena ma tu ogromne znaczenie, ale jeśli możesz pozwolić sobie na więcej metrów – warto w ten sposób to rozważyć.
Duże i ustawne mieszkania są rzadkością w nowych inwestycjach deweloperskich, a jeśli pojawiają się – szybko znikają z oferty. Nie ma tu takiego wyboru, jak w przypadku kompaktowych 2- i 3-pokojowych mieszkań. Z drugiej strony – przemyśl, czy 4-pokojowe mieszkanie będzie opłacało się utrzymywać samemu lub we dwójkę. Czasem dobrą opcją w takim wypadku podnajem dla współlokatorów.
Ogółem: Myśl o zaletach w sposób uniwersalny
Kupując mieszkanie dla siebie musisz oczywiście dopasować je do własnych potrzeb. Jednak biorąc pod uwagę, że Twoja pierwsza nieruchomość niekoniecznie będzie „docelową”, korzystne jest myślenie o jego zaletach w kontekście potrzeb potencjalnych najemców i kupujących mieszkania na rynku wtórnym. Trzeba myśleć uniwersalnie, a nie indywidualnie.