Współczesne miasta zagęszczają się, co niesie wiele korzyści, ale także generuje ryzyka. Dzięki zwiększonemu zagęszczeniu, współczesne miasta minimalizują zużycie energii, zwiększają produktywność i innowacyjność, poprawiając warunki życia mieszkańców. Przed architektami stoi zatem wyzwanie rozsądnego zaprojektowania miejskiej przestrzeni w taki sposób, by jej użytkownicy czuli się w niej dobrze.
Triada Witruwiusza: funkcjonalność, trwałość, piękno
Teorie zawarte w napisanym pod koniec I w. p.n.e. przez Witruwiusza dziele „O architekturze ksiąg dziesięć” w kontekście współczesnej architektury są nadal w dużej mierze aktualne. Ten wybitny rzymskim architekt podkreślał, że przy budowie należy uwzględnić jej trwałość, użyteczność i piękno. I choć moderniści ową triadę kwestionowali, przypisując architekturze jedynie funkcjonalność, to dzisiejsze projekty waśnie na witruwiańskiej triadzie się opierają. Od wieków bowiem architektura jest odpowiedzią na ponadczasowe potrzeby materialne i duchowe człowieka, który chce żyć bezpiecznie, wygodnie i w harmonii z otoczeniem.
Jak dziś kształtujemy miasto?
W obliczu nieubłagalnych zmian klimatycznych odpowiedzialni włodarze powinni podążać w stronę green cities i sukcesywnie wprowadzać politykę zrównoważonego rozwoju. Strategia 2020+ dla Poznania jako jeden z priorytetów skazuje zielone, mobilne miasto. Aby to osiągnąć należy dbać o poprawę jakości i rozwój terenów zieleni, uspokoić ruch samochodowy w mieście i położyć nacisk na rozwój ekomobilności. Jednoczenie ważne jest, aby tworzyć w mieście przyjazne osiedla, dążąc w kierunku koncepcji 15-minutowego miasta, która zakłada przemodelowanie miejskiej infrastruktury i tworzenie dzielnic wielofunkcyjnych. Idea ta ma zapewnić mieszkańcom szybszy dostęp do podstawowych usług, produktów czy miejsce pracy przy jednoczesnym ograniczeniu emisji spalin.
FIQUS Marcelin podąża za trendami
FIQUS Marcelin jako budynek wielofunkcyjny, położony w dzielnicy dostarczającej rozmaitych usług i pracy, a jednocześnie blisko terenów zielonych wpisuje się w koncepcję 15-minutowego miasta. Ambicją projektantów i dewelopera było dodatkowe nasycenie zielenią dzielnicy Marcelin. W centrum aglomeracji ciężko jednak o teren inwestycyjny, na którym można postawić budynek wielorodzinny i jednocześnie przeznaczyć część gruntu na rekreacyjne tereny zielone. Nie oznacza to jednak, że nie można inwestycji wzbogacić zielenią. Wjazd na posesję zdobić będą wysokie drzewa – klony tatarskie, brzozy pożyteczne i glediczje trójcierniowe. Zielony szlak poprowadzi do patio, z którego będzie można wejść do klatek schodowych. Wewnątrz inwestycji zieleni także nie zabraknie – fikusy w częściach wspólnych umilą mieszkańcom drogę do mieszkań, a trzy wspólne tarasy zachwycą różnorodnością. Znajdą się tu bowiem ozdobne trawy, bambusy, bluszcze, karmnik ościsty, ostnice trzcinowate czy ozdobny chiński miskant. Zastosowanie nawierzchni ażurowej (geokraty), chroniącej naturalne środowisko, oraz zielonych dachów pozwoli na większe kumulowanie wody deszczowej. Rośliny porastające balustrady, tarasy i ogrodzenie oprócz waloru estetycznego będą także dodatnio wpływać na jakość powietrza.
Zieleń wiedzie prym
Zieleń uspokaja, wpływa pozytywnie na samopoczucie i zdrowie psychiczne człowieka. Mieszkańcy wracając do domu będą mogli obserwować zmieniającą się wraz z porami dnia i roku kolorystykę. Teren wokół inwestycji będzie ukształtowany dynamicznie, na wzór otaczającego nas świata. Deweloper doszedł do rozwiązań, które maksymalizują obecność zieleni na terenie inwestycji. Zieleń znajdzie się zatem nie tylko w otoczeniu budynku, ale również na nim samym. Różne gatunki bluszczu oplotą balustrady tarasów i będą „wylewać się z nich “, tworząc zielone ściany. Trzy dostępne dla mieszkańców tarasy to prawdziwa ozdoba FIQUS Marcelin, ale przede wszystkim wymarzone miejsce do regeneracji wśród zielonego koloru, działającego kojąco na zmysły. Zielony dach inwestycji stanie się powierzchnią do zadań specjalnych. To ekologiczne rozwiązanie umożliwi częściową retencję wody deszczowej, oczyści powietrze, zwiększy bioróżnorodność, zmniejszy poziom hałasu, obniży temperaturę otoczenia, stworzy warstwę ognioodporną i przedłuży trwałość dachu. A czym uwiodą nas tarasy i miejsca wspólne? Znajdziemy tutaj fikusy, bluszcze, ostnice trzcinnikowate, chińskie miskanty, karmnik ościsty i właśnie turzyce, które zdobią także nasze bałtyckie wybrzeże. Rośliny zostały dobrane w taki sposób, aby cechowała je trwałość i łatwość w utrzymaniu. Donice na tarasach zostaną zaopatrzone w systemy nawadniające, dzięki czemu zieleń będzie całorocznym, wartościowym elementem budynku. Do dyspozycji będziemy mieć tutaj bowiem aż 3300 m kw. zieleni.